poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Epos Passion ref. 3401




Do zegarków marki Certina jeszcze powrócę, a teraz przejdę do czegoś z wyższej półki, do Eposa Passion ref. 3401. Styl i charakter zegarka plasuje go wśród czasomierzy uniwersalnych, czyli dobrych na każdą okazję. Epos ma się czym pochwalić. Jest jedną z nielicznych manufaktur, gdzie płacimy głównie za wysokiej klasy zegarmistrzostwo, a nie za logo. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że Epos produkuje wyłącznie zegarki mechaniczne z naciągiem manualnym lub automatycznym. Wszystkie są ręcznie wykańczane oraz zdobione. Przejdźmy jednak do głównego bohatera, którym jest Epos Passion ref. 3401...












Parametry zegarka przedstawiają się następująco:
Pełna referencja zegarka: 3401.132.20.18.25
Mechanizm – ETA 2824-2 w wersji elabore– mechaniczny z naciągiem automatycznym, wskazuje sekundy, minuty, godziny oraz datę.
Średnica zegarka bez koronki – 43 mm.
Szkło – szafirowe z wewnętrzną powłoką antyrefleksyjną.
Koperta – stal szlachetna.
Dekiel zakręcany, transparentny, można przez niego oglądać pracujący w
zegarku mechanizm. Szkło osadzone w deklu jest szafirowe!
Wodoodporność – 100 m.

Na pierwszy „rzut oka” Epos sprawia wrażenie prostego, poprawnego czasomierza. Jednak im dłużej i im bliżej zaczniemy się mu przyglądać, odkryjemy mnóstwo smaczków estetycznych oraz dowodów perfekcji wykonania. Do rzadkości należą zegarki, które w jednej konstrukcji oferują skromność i przepych, a Passion do takich zegarków należy. Postaram się też w taki sposób opisać ten zegarek.

Tarcza jest koloru srebrnego, bardzo czytelna, wyposażona w 12 indeksów godzinowych, oraz naniesione indeksy minutowe i okno daty. Na wskazówkach i indeksach jest substancja świecąca pozwalająca odczytać czas w ciemności. I na tym mógłbym poprzestać opis tarczy, ale „diabeł tkwi w szczegółach”, dlatego teraz skupię się właśnie na nich. Sama tarcza jest giloszowana w pasy genewskie z góry na dół. Powoduje to bardzo ciekawe efekty wizualne w zależności od kąta pod jakim patrzymy na tarczę. Motyw pasów genewskich raz staje się prawie niewidoczny, innym razem robi wrażenie wklęsłego, a jeszcze innym wypukłego. Indeksy są nakładane, stalowe, wykonane w kształcie (uwaga) graniastosłupa o podstawie sześcianu, przedzielonego na pół, ze ściętym czubkiem i pod delikatnym kątem ściętą podstawą, przymocowanych w pozycji leżącej do tarczy (proszę o wyrozumiałość biegłych w geometrii). Ale to nie wszystko. Górne część indeksów są satynowane, mają wykonane prostokątne wgłębienie wypełnione substancją świecącą, a boczne ścianki indeksów są polerowane. Same indeksy są bardzo dokładnie osadzone. Nie dopatrzyłem się najmniejszych uchybień, a wierzcie mi, w kwestiach dokładności wykonania/spasowania jestem bardzo wymagający. Często widziałem krzywo osadzone indeksy w zegarkach znacznie, wręcz kilkukrotnie droższych. Okienko daty, pomijając fakt idealnego wyśrodkowania ma wklejoną delikatną ramkę. Na obwodzie tarczy jest osadzony pierścień z nadrukowanymi indeksami minutowymi. Wszystkie wskazówki są polerowane, sekundowa ma końcówkę pomalowaną w kolorze pomarańczowym (chyba) i oczywiście wszystkie są wypełnione substancją świecącą nie byle jaką, bo jak podejrzewam jest to Superluminova BGW9, świecąca mocno i długo, w błękitnym kolorze. 

Koperta zegarka jest dość spora, ale bardzo dobrze układa się na nadgarstku. Podobnie jak w opisywanej wcześniej Certinie, luneta jest polerowana, a uszy i boki szczotkowane, poza krawędziami uszu, które są również polerowane nadając zegarkowi cechy sportowego eleganta. Koronka również świetnie wpisuje się w styl zegarka. Jest bardzo wygodna, umożliwia szybkie i precyzyjne zmiany ustawień zegarka, lub jego nakręcenia. Warto również dodać, że nawet od spodu koperta jest bardzo dokładnie wypolerowana. Czasami w zegarkach innych producentów można dostrzec niezbyt dokładnie wypolerowane powierzchnie po wcześniejszej obróbce. W Eposie, czy od góry, czy od dołu polerowanie jest wykonane tak samo dokładnie. Dekiel jest również polerowany, z osadzonym w nim szkle szafirowym, przez które możemy oglądać złożony, regulowany i dekorowany przez Eposa mechanizm szwajcarski ETA 2824-2. Dokładność rzeczywista opisywanego egzemplarza jest bardzo wysoka i nie przekroczyła 4sek/24h w normalnym, codziennym użytkowaniu. Sam mechanizm poza precyzyjnym złożeniem jest oczywiście dekorowany; pasami genewskimi, szlifem słonecznym oraz moletowaniem.

Opisywany zegarek wyposażony jest w czarny skórzany pasek z zapięciem (o zgrozo) na trzpień. Co prawda można dokupić, za niewygórowane pieniądze, zapięcie motylkowe, ale aż się prosi takie w standardzie. Nie zmienia to faktu, że za niespełna 3500 PLN otrzymujemy zegarek, w standardzie wykonania zegarków za dwa, trzy, a czasami kilka razy więcej. W linii Passion ref. 3401 znajdziemy również zegarki z czarną tarczą, na pasku, na bransolecie, z brązową tarczą, w kopercie ze złotą powłoką PVD, na brązowym pasku, na bransolecie. Cała oferta jest różnorodna i bardzo bogata pod względem zastosowanych mechanizmów i dodatkowych komplikacji. Całość linii Passion można zobaczyć na stronie www.epos.info.pl
Przyglądając się pracy mechanizmu, „płynącej” wskazówce sekundnika, indeksom, tarczy, koronce, zastanawiałem się jak można by krótko określić Eposa i pierwsza myśl, która mi się nasunęła, powodując jednocześnie uśmiech na mej twarzy to:
jak w szwajcarskim zegarku!


Autor: Marek Hordyński 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz